Czy przed nastaniem ery przemysłowej żyły na Ziemi jakieś rośliny? Chyba nikt nie ma wątpliwości, że tak. Te prowadzące fotosyntezę organizmy potrzebują do życia dwutlenku węgla. Na szczęście jednak oddychanie roślin i zwierząt, rozkład ich szczątków oraz pożary emitują do atmosfery wystarczająco dużo tego gazu, by utrzymać przy życiu całą ziemską florę. Mimo to posłanka Maria Kurowska starała się podczas konferencji prasowej, przekonać publiczność, że wyzerowanie emisji CO2 związanych ze spalaniem paliw kopalnych i przekształceniami terenu przez człowieka jest dla roślin śmiertelnym zagrożeniem. Tym razem jednak chyba nikt nie dał się nabrać!
Maria Kurowska: zabójcza zeroemisyjność
Jeśli będzie zeroemisyjność i nie będzie CO2 w powietrzu, to zagłodzimy przyrodę, bo z czego będzie się rozwijać?